Często najpierw kupuję włóczki, a dopiero później zastanawiam się, co mogłabym z nich wydziergać. Ale w przypadku motka z dzisiejszego wpisu, historia wyglądała zupełnie inaczej - najpierw wymyśliłam, że będę szydełkować chustę, a potem zaczęłam szukać odpowiedniej ku temu nitki. I wtedy trafiła w moje ręce Angora Active firmy Yarn Art.
Czytaj dalej »
↧